MC Koper - 2006-11-01 21:25:57 |
Znam parę fajnych dowcipów i pomyślałem, że może i Wy byście chcieli parę poznać i pośmiać się trochę (ponoć śmiech to zdrowie), a więc kilka Wam tu przedstawię (niestety nie są mojego autorstwa).
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszyscy mnie wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia, proszę mi pomóc! - Czy probowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga. - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie wkurwia! - To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce? - E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią... Nie, nie olejki najbardziej mnie wkurwiają! - No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualne? - Sex !? A co to takiego? - Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokaże, proszę za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety: - Panie Doktorze, proszę się zdecydować Wkłada Pan czy wyciąga, bo już mnie pan zaczyna wkurwiać!
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja k...a nawet nie mogę przykucnąć!
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa ... wylądowali ... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie się udało. Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają : - Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ? Na co Marsjanie : - Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem?! Niedawno tu Polacy byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz ... i jeszcze prezenty przywieźli ... Amerykanie : - Prezenty ? Polacy ? jakie prezenty ? Marsjanin : - Wpierdol to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali!
Na razie tyle! Mam ich więcej ale zapraszam innych do napisania kilku fajnych dowcipów.
|
fredi - 2006-11-02 14:19:12 |
Tatusiu tatusiu czemu słoniki nie biegają?? słoniki są zmęczone synku... tatusiu niech jeszcze pobiegają bardzo prosze no dobrze ale to juz ostatni raz, KOMPANIA MASKI WLOZ I DZIESIEC OKRAZEN DOOKOLA JEDNOSTKI!!!!!!!
|
MC Koper - 2006-11-02 20:37:11 |
He he! :) Dobry! :) Nie słyszałem tego dowcipu wcześniej! ;)
|
fredi - 2006-11-02 22:33:54 |
policjant zatrzymuje samochód, w środku siedzi blondynka dzień dobry kontrola drogowa, czy ma pani gaśnice ?? mam a trujkąt?? niee wczoraj zgoliłam
|
kozmirz - 2006-11-02 23:17:41 |
HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA no nie strzymam ! NIEBYWAŁY dowcip !
|
MC Koper - 2006-11-03 11:17:34 |
Idzie zajączek przez park i zachciało mu się kupkę, więc przykucnął w jednej z bocznych alejek.Nagle widzi idących w jego strone policjantów. Bierze swoją kupkę w łapkę i niesie przed sobą. Policjanci zatrzymują zajączka i pytają: -Zajączku co masz w łapkach? -Nie powiem. -Powiedz bo się pogniewamy. -No dobrze mam motylka. -To go pokaż. -Nie pokaże! -Pokaż bo się pogniewamy. Zajączek widząc że sytuacja jest niewesoła podnosi ręce do góry mówiąc: -Ooo! Odleciał!-Po czym opuszcza ręce i mówi ze zdziwieniem-O cholera! Ale kupę zrobił.
|
fredi - 2006-11-03 12:30:27 |
hehehe niezłe a to znacie
Akwizitor puka do drzwi; otwiera kobieta, ten szybko wchodzi do środka mając ze sobą wielki worek gówna w jednej ręce, a w drugiej odkurzacz; rozrzuca te gówna po całym pokoju, a kobieta sie pyta -Panie co pan robisz? -Spokojnie dorga Pani...Ja mam tu taki odkurzacz który to wszystko zbierze jeśli nie to obiecuje pani że to wszystko zjem... -Chce pan ketchup? -Po co? -Bo to nowy budynek i jeszcze prądu nie ma
|
swiderkowa - 2006-11-03 19:14:19 |
hahahaha:). fajne, fajne:)
|
CybeR - 2006-11-04 09:22:32 |
no widze wesolo tutaj ;] ja raczej w dowcipach nie obeznany ale zato lubie blaznowac:D:D hihi wtedy rozweselam całe towarzystwo ;] hihi pozdro!
|
lisu14 - 2006-11-04 16:49:01 |
CybeR napisał:lubie blaznowac:D:D hihi wtedy rozweselam całe towarzystwo ;] hihi pozdro!
widze ze pokrewna dusza
|
MC Koper - 2006-11-04 20:45:51 |
Trzy etapy seksu.
Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często w różnych miejscach, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd.
Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni.
Z czasem, nieubłaganie pojawia się trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju i mówią: Pierdol się!
Mówi ojciec do syna: - Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafie znaleść sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! - Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... - Ależ to wiceprezes Orlenu - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu : - Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak!
|
fredi - 2006-11-04 21:47:06 |
ooo ku.. zajefajny dowcip
|
MC Koper - 2006-11-16 22:47:45 |
Rozmawia ze sobą trzech żonatych mężczyzn Pierwszy mówi: - Miałem dziś dobry humor i gest, więc kupiłem mojej żonie Mercedesa i Porsche! Jak się jeden popsuje to będzie mogła jeździć drugim. Na to drugi: - Ja też miałem dziś gest i kupiłem swojej dwa futra: jedno z norek a drugie z szynszyli! Jak się jej pierwsze przestanie podobać to będzie mogła nosić drugie. Na co ostatni kolega: - A ja swojej kupiłem kapelusz i wibrator. Koledzy pytają: - Czemu takie dwa prezenty? - Bo jak jej się kapelusz nie spodoba, to niech się pierd...
|
Eryk Wiking - 2006-11-16 23:16:59 |
Niestety wszystkie te kawały znam już z netu. Napiszę za to coś, czego w necie raczej się nie znajdzie. Trochę z innej beczki, ale mnie to bardzo rozbawilo:
List kozaków do sułtana tureckiego (druga połowa XVII stulecia)
Ty szatanie turecki, czarta przeklętego bracie i towarzyszu, sekretarzu samego Lucyfera! Jaki z ciebie u diabła rycerz? Nie jesteś godzien panować nad synami chrześcijańskimi, nie boimy się twego wojska, będziemy się bić z tobą na lądzie i na wodzie. Tyś kucharz babiloński, kołodziej macedoński, gorzelnik jerozolimski, kozołup aleksandryjski, świniarz Wielkiego i Małego Egiptu, sajdak tatarski, złodziej podolski, wnuk samego potwora, błazen całego świata i zaświata, Boga waszego dureń, morda świńska, pies rzeźnicki, łeb niechrzczony, oby cię czarci porwali! Tak ci kozacy odpowiedzieli, plugawcze. Dnia nie wiemy, gdyż kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, rok w książce, a dzień taki sam u nas, jak i u was, pocałuj nas w dupę. Ataman koszowy Iwan Sirko z całym koszem zaporoskim.
|
fredi - 2007-02-07 10:24:24 |
Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu, 120 kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego: - Stary, założę się z tobą o 50 zetow, ze nie walniesz tego gościa w glace Facet pomyślał chwile i mówi: - Spoko, nie ma sprawy. Za 50 dych stuknę go w głowę I sru gościa w czerep. Byk się odwraca, a facet do niego: - Zbyszek! Kopę lat! Co tam u Ciebie? Mięśniak lekko się wkurwił i mówi: - Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?! Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego: - E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi Facet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi: - Spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz I znów sru gościa w łysy czerep. Kolo odwraca się już mocno podkurwiony i słyszy: - Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! Naprawdę mnie nie poznajesz?! Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby: - Słuchaj k***a gościu, mówiłem Ci, że mnie z kimś mylisz i odp****l się ode mnie, okej?! Po czym wk***y na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu. Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoja gadkę po raz trzeci: - No wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Tez bym to zrobił. Ale trzeci raz to Ci się na pewno nie uda. Zakładam się z tobą o 2 stówy, że trzeci raz już nie dasz rady. Znów chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rządu i jeb gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa wku****y jak nie wiadomo co i słyszy: - Zbyszek! To ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem.
|
MC Koper - 2007-03-06 17:03:47 |
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj? jesteś nienormalny. - Noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie... - Nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam ci że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia. - Nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do ch...ry, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie ręke z tego domofonu bo jest k...a 3 rano!
:)
Pani w przedszkolu pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. >> Szarpie sie, meczy, ciągnie... No, weszły! >> Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: >> - Ale mam buciki odwrotnie... >> Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują sie, sapią... >> Uuuf, zeszły! >> Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść... Uuuf,weszły! >> Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: >> - Ale to nie moje buciki... >> Pani niebezpiecznie zwężyły sie oczy. Odczekała i znowu szarpie sie z >> butami... Zeszły! >> Na to dziecko: >> - ...bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić. >> Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestana jej >> sie trząść, >> i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają...Weszły! >> - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? >> - W bucikach...
:)
Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki: - Chodź babka do łóżka pokochamy się. Babka na to że nie ma ochoty. Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił: - Chodź babka do łóżka to dam ci stówę Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę. Wtenczas babka zapala światło i mówi: - Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim. A dziadek na to: - Stara dupa - stara stówa!
|
Cagal - 2007-03-06 22:41:26 |
Dwóch kumpli spotyka sie w barze.Bar zamykaja, a oni czują sie niedopici.ida wiec do jednego z nich. Otwiera im potulnie zona i tesciowa gospodarza.Gosc pyta kolege -Jak ty je tak wytresowales? -Raz przyszedlem do domu pijany.One zaczely na mnie krzyczec. Ja wtedy za nozyczkii strzyge pudla. Drugim razem to samo. Za trzecim razem biore nóż i zabijam pudla. -Ale co ma wspólnego to z żona i tesciowa -One sa już po drugim strzyzeniu.
|
Kuntakinte - 2007-03-06 23:06:35 |
Haha :) , dobre :)
|
fredi - 2007-03-29 17:53:19 |
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?" Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada: - Dwa, trzy miesiące. Celnik na polsko-czeskiej granicy: - No, z pół roku. Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu: - Dwa, trzy lata. Komisja zadziwiona: - Tak długo? Celnik ze "ściany wschodniej": - Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
a to cos co znam z wlasnego doswiadczenia :)
Rozmowa dwóch szefów: - Dlaczego twoi pracownicy są zawsze tak punktualni? - Prosty trick! 30 pracowników a tylko 20 miejsc na parkingu...
Siedzi dwóch dresó na ławeczce i jeden do drugiego mówi: - wczoraj siedzę dokładnie na tej ławce, a na tej na przeciwko piękna dupeczka. Nagle ona do mnie oczko. To i ja do niej oczko. Nagle ona trzepocze rzęsami. To i ja próbuję. Nagle ona macha ręką, żeby podszedł. No to podszedłem (albo lepiej podeszłem) I wtedy ona zaczyna mnie jęzorkiem smyrać. To i ja ją smyram. W końcu odrzuca torebkę i mówi: zrob mi to, co potafisz najlepiej mój ogierze! - I co, i co? - pyta kolega.... - I nic. Wyje.bałem jej z półobrotu....
Jedzie rajd samochodowy przez Europe.Co 600 km rajd zatrzymuje sie aby zatankowac paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochod nie tankowal paliwa-ten, w ktorym jechali studenci z Polski. Kierownik rajdu podchodzi i pyta: - Sluchajcie, przejechalismy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliscie! Dlaczego???? - Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.
|
Kuntakinte - 2007-03-30 01:16:52 |
:) haha, dobre dobre, uśmiałem się..... :)
|